TO NIE SĄ MOJE DŁUGI >>>

ANTYKOMUNIZMEM
POWINIEN ZAJĄĆ SIĘ INTERPOL!!!

Mam pytanie…

Polska

CDN?

„Były szef NATO pozwany. »Stoltenbergowi grozi dożywocie«”

Do belgijskiego sądu wpłynął pozew przeciwko Jensowi Stoltenbergowi. Prawnicy zarzucają byłemu szefowi NATO „podżeganie do konfliktu na Ukrainie”.

Czytaj więcej na dorzeczy.pl

„Czarne chmury nad Macierewiczem. Raport ws. podkomisji »porażający«”

Raport w sprawie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza jest już gotowy i wkrótce zostanie zaprezentowany – zapowiada wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Według niego jest „porażający”. – Dotarliśmy do bardzo sensacyjnych odkryć – podkreślił.

Czytaj więcej na wp.pl
Tagi:        

„Ostatni zgasi światło…” [wolnemedia.net – Łukasz Jastrzębski]

Tragedia III RP polega na tym, że tutejsze elity polityczne są głęboko agenturalne, zaprzedane i zaczadzone euroatlantyzmem. Ten proces poszedł tak daleko, że dzisiaj międzynarodowe organizacje, które nam odebrały większość suwerenności hamują zapędy hunwejbinów euroatlantyzmu. Paradoksalnie to te struktury dzisiaj ratują Polskę przed utratą pozostałej szczątkowej niepodległości, a być może nawet istnieniem biologicznym naszego narodu. W znacznej części politycy w Polsce już przebierają nóżkami, by wejść do wojny z Rosją u boku ich bratniej Ukrainy.

Nie mam złudzeń. Taka rola była nam zapewne zapisana i taka ewentualność była brana pod uwagę, gdy nas do tych struktur zapraszano. Niewielu nas wtedy chciało słuchać, chociaż mówiliśmy, jakie będą efekty wejścia do NATO i UE. Elity III RP dzisiaj zachowują się jak karpie w wannie 20 grudnia domagające się przyśpieszenia kolacji wigilijnej.

Czytaj więcej na wolnemedia.net

Polecam ten artykuł.

Tagi:                

Powstania narodowe w Polsce

Powstania narodowe odgrywały kluczową rolę w historii Polski, będąc wyrazem dążenia do odzyskania niepodległości i suwerenności. W niniejszym artykule przedstawimy chronologiczny przegląd najważniejszych zrywów powstańczych, które miały miejsce na przestrzeni wieków. Omówimy zarówno te, które zakończyły się sukcesem, jak i te, które zakończyły się klęską, ale pozostawiły trwały ślad w pamięci narodowej.

Wśród omawianych powstań narodowych znajdziemy takie zrywy jak Konfederacja barska, Insurekcja kościuszkowska, Powstanie listopadowe, Powstanie styczniowe, Powstanie krakowskie, Powstanie sejneńskie, Powstanie wielkopolskie, Powstanie warszawskie, Powstanie w getcie warszawskim, Powstanie śląskie oraz Powstanie antykomunistyczne.

Warto zwrócić uwagę na różnorodność przyczyn, dla których te powstania wybuchły. Niektóre z nich były wynikiem dążenia do odzyskania niepodległości, inne zaś były reakcją na niesprawiedliwość społeczną, polityczną czy ekonomiczną. Wszystkie jednak łączy wspólny mianownik – dążenie do zmiany sytuacji na lepsze, do wywalczenia wolności i godności dla narodu polskiego.

Analiza tych powstań narodowych pozwala zrozumieć, jak ważne były one dla kształtowania tożsamości narodowej i jak silne były dążenia Polaków do odzyskania niepodległości. Warto również zauważyć, że choć wiele z tych powstań zakończyło się klęską, to jednak ich uczestnicy pozostawili trwały ślad w historii Polski, a ich postawy i działania są do dziś źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń.

dywizjon303.pl –
Powstania narodowe w Polsce: chronologiczny przegląd najważniejszych zrywów powstańczych

Powstanie narodowe solidarnościowe w Polsce upadło 13 grudnia 1981 r.,
kiedy to zostało pokonane i przejęte przez siły zachodnie.

Tagi:

„Łabędzi śpiew trzech ignorantów bujających w obłokach absurdu” [wolnemedia.net]

KTO ZARZĄDZA POLSKĄ

Przed defiladą w Święto Wojska Polskiego, swoje zadziwiająco jednomyślne wizje przedstawili prezydent, premier i minister obrony. Zdziwiłem się, skąd mają takie wiadomości, iż Polska dysponuje trzecią armią świata i do tego jeszcze ma iść w ilość żołnierzy oraz jakość uzbrojenia. Życzyłbym sobie, by tak było, ale patrząc na dotychczasowe dokonania ignoranckich i dyletanckich włodarzy wojska od 1990 roku, jakoś nie mogę w to uwierzyć, iż ludzie z tych samych ugrupowań politycznych nagle zmienili poglądy i przestali się bawić w wojsko za gigantyczne pieniądze i zaczęli traktować sprawy obronności z należytą pieczołowitością i wyjątkową uwagą z racji prowadzenia coraz bardziej agresywnej polityki wobec naszych sąsiadów.

Największym problemem współczesnych Polaków jest Solidarna Polska i jej zegarmistrze, którzy patrzą na świat i Polskę z perspektywy Białego Domu i tolerują wyłącznie wskazówki z tego domku, bo z daleka ponoć widać lepiej. I tak już od 35 lat. A teraz jeszcze od 2023 roku dodatkowo zezują w stronę Batkowszczyzny, bo część z nich ma tam pewnie korzenie.

Co to za stwór ta Solidarna Polska i skąd się wzięła? Została stworzona przez Nierządny Sprzedajny Związek Zdrajców Solidarnych z Ameryką.

Czytaj dalej na wolnemedia.net

Tagi:

Julian Tuwim „Do prostego człowieka”

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić „historyczną racją”,
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę – bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab – kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków”.
– O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
„Bujać – to my, panowie szlachta!”

Tagi:

„Czy Polska może wybić się na niepodległość?” [wolnemedia.net]

Zamiennie często używa się pojęcia „suwerenność”. Suwerenność to taki stan, w którym suweren, czyli naród wybiera swoich najlepszych przedstawicieli i składa na ich ręce przywilej zarządzania Rzeczą Wspólną. Tyle teoria. A jak jest w praktyce w naszej nieszczęsnej Ojczyźnie?

Nic, co zawiera powyższa definicja, nie istnieje w Polsce. Jesteśmy stopniowo obdzierani nawet z najbardziej banalnych praw. Nie będę się nad tym rozwodził, bo każdy widzi to sam. Najważniejszym elementem w tej układance są zawsze ludzie. Czy my, Polacy, wybieramy najlepszych spośród nas do rządzenia w kraju i reprezentowania nas za granicą?
Nie. Robią to za nas prezesi partii i partyjek, prawie wszystkie mające swoje korzenie w magdalenkowej i kanciastostołowej hucpie. A oni zawsze preferują miernoty typu BMW (nie mylić z dobrym autem niemieckiej produkcji). Wszyscy oczywiście mają w gębie „dobro Ojczyzny”, „dobrobyt obywateli” i tym podobne oczywiste oczywistości. W praktyce chodzi o to, żeby się nachapać, ustawić rodzinę i raz zdobytą władzę przekazać potomstwu. Czyli nic nowego.

O ile jeszcze na krajowym podwórku starają się czasami rzucić jakieś ochłapy (z podatków, które my wszyscy płacimy albo zaciągając długi, które my będziemy spłacać), najczęściej gdy zbliża się farsa zwana szumnie „wyborami”. Ale jeśli spojrzymy na to, co wyczyniają na zewnątrz, a na co my już nie mamy wpływu, to włosy stają na głowie.

Najlepszym ostatnio przykładem jest haniebny występ pana prezydenta Dudy na tzw. konferencji w sprawie pokoju na Ukrainie w Szwajcarii. Doskonale zrecenzował to dr Sykulski. Można znaleźć na „YouTube”.

Blamaż pana prezydenta, jakkolwiek wyjątkowo niebezpieczny dla Polski, to tylko wisienka na wielkim torcie zdrady polskich narodowych interesów. Praktycznie wszystko, co robią „nasi” przedstawiciele, nadaje się pod Trybunał Stanu. Gdzie nie spojrzysz tam zdrada.

Ale od czego mają media? Propaganda pracowicie i z wdziękiem przypucuje i przypudruje ewidentne działania na szkodę Polski i Polaków. Czy to „pandemia” czy Kołchoz Jewropejski, czy najbardziej zbrodniczy „sojusz” w historii ludzkości, czyli NATO. „Nasi” przedstawiciele w podskokach wykonają polecenia swoich sponsorów. Gdyby któryś z wybrańców się wyłamał, to szybko dosięga go karząca ręka systemowej sprawiedliwości.

Dlaczego tak się dzieje?

Głównym powodem jest sama selekcja. Do polityki trafiają, jak zaznaczyłem wyżej, głównie miernoty i cwaniacy. Bardzo często ze szkieletami w szafie, bo to daje gwarancję sterowalności.

Wyobraźmy sobie, hipotetycznie oczywiście, sytuację, że Polską rządzą prawi, mądrzy ludzie z czystą przeszłością, bez haków, zainteresowani jedynie służbą Narodowi. Wiem, to utopia, ale należy dążyć do doskonałości.

Czy tacy politycy zgodziliby się na to, co wyczyniają z nami w Kołchozie Jewropejskim?

Nie.

Czy tak ochoczo podchwyciliby kłamstwo „pandemiczne” i doprowadzili do niepotrzebnej śmierci setek tysięcy Polaków?

Nie.

Czy tak ochoczo otworzyliby na oścież granice dla Ukraińców, z których 99% wojnę widziało jedynie w telewizji? Przyznając im przywileje, jakich często nie mają nawet Polacy?

Nie.

Czy rozbroiliby polską armię, faszerując setkami czołgów i innym drogim sprzętem neonazistowską juntę w Kijowie?

Nie.

Czy prawi i rozsądni politycy tak ochoczo przystąpiliby do sankcji przeciwko Rosji (która rzekomo rozpętała „pełnoskalową wojnę napadając kochających pokój Ukrainców”) i skazali Polaków na niebotyczne ceny energii?

Nie!

Tę wyliczankę można kontynuować w nieskończoność, bo też łajdactwa, jakich dopuszczają się „nasi” wybrańcy na naszą szkodę, są nieskończone.

Czy musimy ulegać większym i silniejszym?

Nie musimy, ale chcemy, pozwalając takim szumowinom rządzić Polską.

Czy jeśli postawilibyśmy się „kolektywnemu Zachodowi”, Rosja natychmiast by nas wchłonęła i zwasalizowała (abstrahując — stopień wasalizacji Polski za czasów ZSRR był z pewnością mniejszy niż teraz wobec Zachodu)?

Wszyscy ci, którzy głośno tak twierdzą, nie mają z pewnością czystego sumienia. Kto wie, jakie kwity są na nich w Moskwie, Waszyngtonie czy Berlinie? Gdyby jednak rządzili nami Prawi i Sprawiedliwi (nie mylić z pewną antypolską partią), to czy jakikolwiek szantaż byłby możliwy?

Nie.

Dla Rosji jesteśmy zbyt wielkim kęsem, by nas mogła połknąć i strawić. To samo dotyczy Zachodu. Więc dlaczego?

Ano dlatego, że nasi wybrańcy mają trupy w szafach. Może zdarzyć się oczywiście jakaś gnida, ale zdrowy organizm natychmiast by ją usunął. Wszystko, lub prawie, opiera się na kasie, ale to już temat na inną notkę.

Świat ogarnięty jest wielkimi zmianami, wręcz epokowymi. Nawet małe państwa zaczynają zrywać kajdany i wypędzają swoich oprawców. Starczy spojrzeć na Afrykę, skąd wygonili już Francuzów i to samo dzieje się z Amerykanami. Można? Można!

Tylko Polska, jak zwykle, wsiada do złego pociągu jadącego w kierunku przeciwnym naszym interesom.

Ale jeszcze nie jest za późno…

I tym optymistycznym akcentem kończę i pozdrawiam.

Autorstwo: Jarek Ruszkiewicz (SL)
Źródło: WolneMedia.net

wolnemedia.net
Tagi:
Page 1 of 31
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 31