TO NIE SĄ MOJE DŁUGI >>>

ANTYKOMUNIZMEM
POWINIEN ZAJĄĆ SIĘ INTERPOL!!!

Mam pytanie…

Miesiąc: sierpień 2022

Ewolucja

Okres w historii dominowania Związku Radzieckiego nad niektórymi państwami Europy ukazał pewną prawdę o naturze ludzkiej. Wbrew panującej w świecie propagandzie jest to dobra wiadomość. Okres ten, zwany powszechnie „komunizmem”, ukazał lepszą stronę naszej ludzkiej natury. Przytłumił złe emocje, uspokoił je, a pozwolił dojść do głosu naszym racjonalnym motywacjom. Gdyby nie komunizm, może nigdy nie poznalibyśmy pełnej naszej natury – drugiej strony naszej natury. Ludzie mieli zapewnioną pracę, nie bali się, nie przeżywali straszliwych dramatów na tym tle. Mieli łatwy dostęp do medycyny, szkół, przedszkoli. Zakaz narkotyków, pornografii, ograniczanie wpływów religii. Wszystko to służyło rozwojowi intelektualnej strony naszej natury, a uspokajało prymitywne i złe emocje, co na pewno nie było w interesie manipulantów wojny. Dzięki komunizmowi odchodziliśmy od prymitywizmu w kierunku, gdzie nasz gatunek istot żywych zasługiwałby wreszcie na miano „homo sapiens”.  

Tagi:    

Ogródek dla…

Wkurzyłam się wczoraj. Jakiś gówniarz niszczył huśtawkę w ogródku dla dzieci, przed moimi oknami. Z całej siły walił siodełkiem zawieszonym na łańcuchach o rury konstrukcji, na której huśtawka jest zawieszona. Rumor na całe osiedle. Nikt nie reaguje. Stanęłam więc w oknie i udarłam się: „Nie niszcz tej huśtawki!!!”. W pierwszym momencie zaniemówił, a potem zaczął coś głupio mi tłumaczyć, że wcale nie niszczy itp. Na to ja: „Niszczysz, widzę przecież!!! Zostaw, zepsujesz!!! Przyjdzie małe dziecko się huśtać, spadnie i się potłucze!!! ”. Nie uwierzycie może, ale moje wrzaski pomogły. Przestał. Jakaś starsza pani przechodząc obok zainteresowała się awanturą, o coś chłopca zapytała, ten coś jej tłumaczył. Pouczająca historyjka. Chamstwo w tym kraju nas zdominowało, ale przecież trzeba reagować, może inni do nas dołączą.

Huśtawka znajduje się w ogródku o dość sporej powierzchni. Jest tam wiele różnych przyrządów do zabawy. Teren jest ogrodzony. Nocami często stanowi azyl dla pijaczków, hałasują, nie dają spać. Nikt nie reaguje. A co ciekawe, ogródek położony jest pod oknami zaplecza Straży Miejskiej! Za komuny ogródkiem opiekowała się starsza pani. Miała taki etat. Nadzorowała, czy nic złego się nie dzieje, upominała gdy dzieci niebezpiecznie się bawiły lub za głośno krzyczały. Rano bramkę do ogródka kluczem otwierała, wieczorem zamykała. A teraz? Raj dla pijaków: wrzeszczą, klną, sikają po krzakach. Biegają po ogródku psy, zostawiają odchody. Wolny kraj…

Tagi:    

Polski faszyzm

Najtrudniej jest zabić pierwszy raz. Potem już coraz łatwiej, aż staje się to nudną rutyną. Najtrudniej jest złamać prawo pierwszy raz. Potem już coraz łatwiej, aż staje się to nudną rutyną. Ustalenia w Jałcie i Poczdamie zostały złamane najazdem sił zachodnich już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, na kraje bloku wschodniego. Zachodnie państwa zawsze głośno krzyczą, gdy jakieś ustalenia są łamane, np. Protokół Miński, ale skrzętnie przemilczają fakt złamania Układu trojga przedstawicieli Zachodu ze Związkiem Radzieckim, zawartego po II Wojnie Światowej. Dla nas, obywateli PRL, Układ ten był legalnym prawem. Żyliśmy w strefie wschodniej światowego porządku ustanowionego po Wojnie. Pracowaliśmy, uczyliśmy się, zakładali rodziny – funkcjonowaliśmy w warunkach pokojowych, zgodnie z obowiązującym prawem krajowym i światowym. Sytuacja dla nas, obywateli PRL, była legalna. Oczywiście, żaden układ nie musi trwać wiecznie, ale ten jałtański został przerwany na skutek militarnej agresji Zachodu, a nie międzynarodowych ugodowych ustaleń. Ten porządek prawny, który dla nas, obywateli PRL, był legalny, został po bandycku zburzony. Zaczął się chaos i anarchia, ludność została zdezorientowana i oszukana. To pierwsze złamane prawo zaowocowało dalszymi bezprawnymi i podstępnymi poczynaniami Zachodu. Wbrew programowi ruchu narodowo-wyzwoleńczego, siłą i podstępem, manipulując politycznymi marionetkami, wciągnięto nas do układu z Unią Europejską, traktując nas, zwykłych obywateli, jak worki z piaskiem. Równolegle Zachód zaczął modelować nasz kraj w taki sposób, że w efekcie końcowym mamy tutaj polski faszyzm.

Tagi:            

Wspaniała kinematografia USA

Wkurzają mnie Stany Zjednoczone! Wkurzają mnie te ich wojny, okrutne praktyki takie jak w Abu Ghraib i puste obietnice zaprowadzenia na świecie pokoju, sprawiedliwości i demokracji. Każdy na świecie wie, że dla USA liczy się przede wszystkim kasa. Nawet wojny stanowią dla nich źródło zysku. Jak to jest, że gdy oglądam amerykańskie filmy, wtedy przenoszę się w rzeczywistość sensu? Pomijam ewidentną tandetę, bo w takim ogromie filmów niż dziwnego, że i tandetne się zdarzają, ale nawet zwykłe kryminały przenoszą mnie w rzeczywistość sensu. Czas spędzony na oglądaniu amerykańskiego filmu to nigdy nie jest czas zmarnowany. Albo jest to świetna rozrywka, albo kryminalna łamigłówka, albo coś dostarczającego wzruszeń, coś pouczającego, odkrywczego itd. itd. Po obejrzeniu filmu europejskiego bardzo często budzi się we mnie gniew, mam odczucie, że twórcy filmu zrobili mnie w konia. Zmarnowali mój czas. Oszukali. Obrazili płytkością, byle jakością, dłużyznami i nudą. Natomiast filmy amerykańskie niepostrzeżenie – można powiedzieć, podstępem – porywają mnie w inną rzeczywistość, w której tkwię nie rozpraszana niczym aż do końca filmu. Ani sekundy nudy. Nic nie rani mojej wrażliwości estetycznej, każde ujęcie jest jak obraz, dopracowany w szczególe. Nawet najdziwniejsze ujęcie ma swoje uzasadnienie – do góry nogami, mocne przybliżenie twarzy itp. Aktorzy w swych rolach są absolutnie przekonywający. Nawet w ich oczach nie dostrzegam najmniejszej iskierki fałszu, a nieraz próbowałam „przyłapać” ich na jakichś niedoróbkach – nadaremno. Amerykańska gra aktorska jest perfekt. Mam silne, niezachwiany poczucie, że twórcy filmu szanują mnie. Traktują w najwyższym stopniu poważnie. Z całą pewnością są wobec mnie uczciwi!

Tagi:

„Rosyjska narracja próbuje poróżnić Polskę z resztą Europy. Ekspert: Jest to całkowicie odklejone od faktów” [PAP]

Do szerzenia dezinformacji w mediach społecznościowych Rosja wykorzystuje fabryki trolli i boty internetowe, na które, jak wskazuje ekspert, Moskwa kładzie coraz większy nacisk. Tworzy też strony internetowe, które mają wyglądać jak niezależne, niezwiązane z Rosją witryny.

PAP

Świat, jaki poznałam ja tutaj w Polsce, jest nie do przyjęcia. Żeby to stwierdzić, nie są mi potrzebni rosyjscy trolle. Ja tego świata nie do przyjęcia doświadczyłam.

Tagi:        
Page 1 of 2
1 2