TO NIE SĄ MOJE DŁUGI >>>

ANTYKOMUNIZMEM
POWINIEN ZAJĄĆ SIĘ INTERPOL!!!

Mam pytanie…

Miesiąc: listopad 2023

Zauważyliście może, że rozsmakowują wszystkich w terrorze?

Teoria Margaret Mahler

Wczesna relacja między matką i dzieckiem polega między innymi na nieświadomym procesie przepływu emocji i istnieniu „emocjonalnej pępowiny” między matką i dzieckiem. W pierwszych miesiącach życia emocje matki przechodzą na dziecko, natomiast nastroje dziecka udzielają się matce. Jeśli w tym okresie życia następują pewne traumy (na przykład matka przeżywa bardzo negatywne uczucia, jest w depresji) lub matka jest nieobecna (śmierć, choroba, zła opieka), to dziecko buduje „mur ochronny”, którego zadaniem jest niewczuwanie się w emocje matki. W wyniku tego zostaje pozbawione zdolności empatycznego wczucia się w położenie innej osoby.

Empatia, obok asertywności jest jedną z dwóch podstawowych umiejętności wchodzących w skład tzw. inteligencji emocjonalnej. Duże zdolności empatyczne posiadają osoby charyzmatyczne.

Empatia to umiejętność zrozumienia innych ludzi oraz zdolność współodczuwania z nimi ich uczuć i emocji. Jest to dar wczuwania się w sytuację innych ludzi i zrozumienia motywów nimi kierujących, jako źródeł ich decyzji i postaw. Empatia jest podstawową cechą umożliwiającą prawidłowy dialog zarówno na płaszczyźnie interpersonalnej, jak i ogólnospołecznej. Brak empatii u spierających się oponentów powoduje polaryzację stanowisk oraz ich zaostrzenie do stopnia uniemożliwiającego rozwiązanie konfliktu w sposób inny niż siłowy. Zdolność odczuwania empatycznego, jako podstawa zrozumienia oponentów jest wstępem do wybaczenia. Osoby empatyczne dzięki znakomitemu wczuciu się w sytuację i psychikę innych stron mają zdolność rozwiązywania konfliktów, w związku z czym często pełnią rolę mediatorów.

Osoby pozbawione zdolności do empatii są bardzo agresywne, o silnej osobowości, narzucające swą wolę i wizję świata, nieznoszące sprzeciwu, nieuznające argumentów innych stron, niedopuszczające do swojej świadomości możliwości własnej pomyłki lub błędu, wysoce konfliktowe, bezkompromisowe.

Wikipedia – Empatia

To na tym polega Zachód, że zabija się w ludziach empatię?

Regiony:    

Kościół i seks

Rozwiązali PZPR w ramach antykomunizmu, który uznał jednopartyjność za jedną z wad tego ustroju. A równocześnie w miejsce PZPR wstawiano kościół katolicki. Już od początku, chcąc walczyć o niepodległość, trzeba było uczestniczyć w mszach. Pomoc dla działaczy “Solidarności” też dostarczana była poprzez kościół. “Opium dla mas” zostało potem, po Okrągłym Stole wykorzystane przez Zachód – nie powiem Wam do czego, musicie sami wymyślić. Czyli tym samym Zachód przyznał rację komunie, która określenie “opium dla mas” wymyśliła.  

Zauważyliście może że w obecnym ustroju wszystko się kręci wokoło tyłka? In-vitro, LGBT, aborcja, lekcje o seksie w szkołach.  

Regiony:    

Polpucza w Unii Europejskiej 

Każdy ruch służb tajnych to ryzyko dekonspiracji, dlatego służby powinny ograniczać swoje działania do koniecznego minimum. Podczsa każdej akcji obce służby mają możliwość przyjrzeć się i poznać metody danych służb, technikę, jaką się posługują i dysponują, sposób zorganizowania, psychologię działania, nastroje wewnątrz służb, jakość działania i dowodzenia itp. itd. A polskie służby leją na okrągło! Przeprowadzając jakąkolwiek akcję wobec mnie, w istocie leją! Choćby minionej nocy. Istny potop! 

Regiony:    

Dyrekcja cyrku w budowie

Scena polityczna słusznie nazywana jest „sceną”, bo to taki teatr. I ten teatr wciska nam kit. Człowiek słucha i słucha, aż w końcu, z biegiem lat czy dziesięcioleci, przestaje mu to wszystko pasować. I tak na przykład doszłam do wniosku, że księdza Popiełuszkę i dziewięciu górników zabito na polecenie Zachodu. Chodziło o to, aby wywołać wrażenie, że te biedne ofiary padły z rąk komuny.

Pozbawiono mnie mieszkania drogą licytacji zarządzonej przez komornika. Doprowadziła do tego operacja, którą rozpoczęto jesienią 2016 roku. Ta operacja to po prostu prymitywny rozbój. Operacja ta był to cały proces, którego celem było uniemożliwienie mi pracowania w ramach mojej jednoosobowej firmy. Ten proces by się nie udał, gdybym miała przyzwoitą emeryturę. A moja emerytura jest tak mała, ponieważ prześladowana byłam w tym kraju systematycznie, przez niemal całe moje dorosłe życie. Jakaś tajna struktura przywłaszczyła mnie sobie, co było możliwe dzięki ułomnie funkcjonującemu państwu polskiemu.

Tak oto się myśli tu, na Zachodzie. Ktoś sądził, że uda mu się stworzyć pozór, że komuna to samo zło. Pomimo że naszemu pokoleniu żyło się tutaj całkiem nieźle — bezpiecznie, humanitarnie, na wysokim poziomie wiedzy i społecznej świadomości, stratedzy antykomunistyczni zlecili prowokacje, które miały przekonać świat, że komuna to coś najgorszego, co mogło spotkać ludzkość. Rozpoczęło się całe gigantyczne przedstawienie, które miało przekonać ludzkość, że narody Układu Warszawskiego żyły w ciężkim reżimie, w ciągłym strachu, przerażeniu i biedzie. Do takiego wizerunku komuny miałam się przekonać również ja, gdy zaczęto mnie prześladować, ze szczególnym okrucieństwem. Jednak ten obraz mojego życia za komuny oraz obraz komuny ukazywany narodom były to kompletne przeciwieństwa. Po prostu nie przekonała mnie antykomunistyczna propaganda. Nie uwierzyłam, że SB to zło. Jakże mogłam uwierzyć w to science fiction, skoro obraz komuny podawany mi i ten widziany własnymi oczami, były jak dwie strony księżyca. Przypominam, byliśmy rodziną bezpartyjną, nie tkwiliśmy w żadnych układach. Tato pracował jako nauczyciel, a więc pensję otrzymywał „nauczycielską”, a nie „inżynierską”. Nie bałam się komuny nawet podczas stanu wojennego, no, może przez krótką chwilę, ale naprawdę bardzo krótką dałam się nabrać.

W pewnym momencie zaczął się etap przekonywania mnie, że komuna bije mnie bronią psychotroniczną, elektromagnetyczną. I wtedy zaczęłam snuć przypuszczenia, że skoro nie komuna PRL-owska się mnie uczepiła, to może sowiecka siatka szpiegowska, pozostała mimo rozpadu Układu Warszawskiego, osnuta na legalnych strukturach tajnego aparatu Rzeczpospolitej Polskiej. Długo bardzo to przypuszczenie wydawało mi się ze wszystkich hipotez najsłuszniejsze, ale teraz nie ma już możliwości, abym uwierzyła, że operację „Jesień 2016” rozpoczęli Rosjanie i ich siatka jakaś.

Regiony:    

„To oni przyspieszają kryzys klimatyczny. Zaskakujący raport.” [dw.com]

Jeden procent najbogatszych ludzi świata generuje więcej szkodliwych dla klimatu emisji CO2 niż cały światowy ruch drogowy – podaje organizacja Oxfram.

Ekstremalna konsumpcja bogatych i superbogatych przyspiesza globalne ocieplenie – wynika z analizy danych przeprowadzonej przez organizację rozwojową Oxfam. Z przedstawionego w poniedziałek 20 listopada raportu „Równość klimatyczna: Planeta dla 99 procent” wynika, że jeden procent najbogatszych (77 mln ludzi) na świecie wyemitował w 2019 roku dwukrotnie więcej CO2 niż dwie trzecie uboższej populacji świata oraz więcej niż emisje spowodowane całym ruchem drogowym na świecie.

W przypadku Niemiec najbogatszy 1 procent ludności w tym kraju w 2019 roku wyemitował łącznie 83,3 tony CO2 na osobę, czyli 15 razy więcej niż biedniejsza połowa niemieckiego społeczeństwa.

Oxfam przedstawił swój raport jeszcze przed 30 listopada, kiedy rozpoczynie się 28. Światowa Konferencja Klimatyczna ONZ COP28 w Dubaju.

Ekstremalna konsumpcja
– Poprzez swoją ekstremalną konsumpcję, bogaci i superbogaci podsycają kryzys klimatyczny, który poprzez fale upałów, susze i powodzie, zwłaszcza w biednych krajach Globalnego Południa zagraża podstawom egzystencji miliardów ludzi – wyjaśnia Manuel Schmitt, przedstawiciel Oxfam ds. nierówności społecznych.

Oxfam wraz z Instytutem Środowiska (Environment Institute) ze Stockholmu zbadał emisje gazów cieplarnianych generowane przez konsumpcję według grup dochodowych za rok 2019 i okres 1990-2019. Z raportu wynika, że emisje gazów cieplarnianych przez ludzi wzrastają wraz z prywatnym dochodem i majątkiem. Przyczyną tego są między innymi częstsze podróże samolotem, większe domy oraz ogólnie zwiększona konsumpcja szkodliwa dla klimatu – w skrajnym przypadku w postaci luksusowych willi, megajachtów i prywatnych samolotów.

Czytaj dalej na dw.com
Regiony:    

DIALOG

16.11.2023

Po co Kruk do mnie wydzwania? Przecież wiadomo, że kasy nie mam, bo postarano się o to. Upominają się o mBank. Miałam mBank dla klientów. Popsuliście mi interes, a ja nie wiem, na jak długo. Może mBank będzie mi jeszcze potrzebny.

Psując mi interes, pozbawiliście mnie możliwości spłacania kredytu z Millenium. Do Waszego przybycia spłacałam go regularnie. O te spłaty też upomina się Kruk. Po co?

Przez kilkadziesiąt lat, począwszy od lat osiemdziesiątych pierwszych, utrzymywano mnie w stanie materialnej nędzy. Nawet jeśli teraz zajmuje się mną nowa ekipa, nowi ludzie, to też uważam ich za moich prześladowców, skoro sadystycznie wykorzystują „osiągnięcia” swoich poprzedników. Wiadomo przecież, że drogą działalności przestępczej, ze szczególnym okrucieństwem, poprzednicy zepchnęli mnie w materialne dno.

Szczyt sadyzmu: pozbawiać człowieka pieniędzy, a potem żądać od niego, żeby płacił.

A jutro mam podpisać cyrograf. Wikłacie mnie krok za kroczkiem. Mam podpisać umowę, według której nowemu właścicielowi mieszkania będę płacić 500 zł miesięcznie, przez rok. Czyli z emerytury zostanie mi zero złotych miesięcznie. A tymczasem komornik po sprzedaniu mojego mieszkania wcale nie zdjął z banków, w tym z mBanku, swojej blokady w wysokości 258 000 zł. Jak mam to rozumieć?

Sami lepsi wokoło i niepodlegli. Matka, syn, wierzyciele, służby… A ja – wyrzutek!

17.11.2023

Ktoś w służbach usiłował wywołać między mną a moim synem konflikt. Starając się zrozumieć, co rozgrywa się między mną a moim synem, musiałam pofantazjować, starając się wczuć w psychikę naszego wspólnego tajnego wroga. Myślę, że istotne jest to, że moje małżeństwo z synem PZPR-owca zostało zainicjowane. Wychodząc z tego w moich analizach, doszłam do wniosku, że nasz prześladowca chciał wywołać konflikt na tym właśnie tle. Może wyobrażał sobie, że wywoła nienawiść moją do syna jako potomka komunistycznej rodziny? Może wyobrażał sobie, że będę swojego syna uważać za komunistycznego bachora? Przy całym ogromie prześladowań, które w tamtym czasie wyglądały na komunistyczne, mój wróg spodziewał się, że obudzi się we mnie silna nienawiść do komuny, a skutkiem tego do mojego syna. Jednak tak jak planował mój wróg, się nie stało. Nigdy bowiem nie odczuwałam niechęci, a tym bardziej wrogości do środowisk komunistycznych. Nie stosowałam i nie stosuję tego kryterium do oceny ludzi i ich postępowania.

Jeśli faktycznie ktoś knuł i knuje taką intrygę, to ma antykomunistycznego fioła.

Moja krytyka mojej rodziny ogranicza się w tej sprawie do tego, że każde z nich ma do mnie pretensje, a nic nie robi. Ponieważ obowiązuje globalny zakaz mówienia o technice fal, obydwoje, matka i syn, zostali do stosowania tego zakazu zmuszeni i do niego się stosują. Fakt, że usiłuję z nim rozmawiać, traktują jako mój karygodny, niewyobrażalny błąd i przewinienie. W związku z tym zła, które w naszej rodzinie rozgrywa się z inicjatywy służb od fal, nie ma jak omówić. Tkwię więc sama na tym placu boju, mając ich obydwoje przeciwko sobie. To zapewne cieszy moich wrogów.

Moje prace zip – do pobrania >>
A tu te same prace mozna obejrzeć w galerii >>

18.11.2023

Kto dał służbom prawo stosowania broni psychotronicznej w domach obywateli, przeciw obywatelom RP?

Regiony:

Nędzarze i nędznicy, czyli nędzarze i celebryci systemu

Nędznicy (oryg. fr. Les Misérables) – pięcioczęściowa powieść Wiktora Hugo, napisana w czasie, gdy Hugo przebywał na wygnaniu na wyspie Guernsey, opublikowana została w roku 1862. W tym samym roku ukazało się pierwsze wydanie polskie.

Utwór w planach Wiktora Hugo miał być panoramicznym obrazem całego społeczeństwa francuskiego XIX wieku oraz wykładnią poglądów autora na kwestie sprawiedliwego porządku społecznego, walki z nędzą i wykluczeniem. Na kartach Nędzników, poprzez główne wątki fabularne oraz liczne dygresje o charakterze filozoficznym i historycznym, Hugo prezentuje swój program polityczny i społeczny, oparty na wartościach chrześcijańskich, wierze w możliwość pozytywnej przemiany każdego człowieka oraz w ciągły, obejmujący wszystkie dziedziny życia postęp. Praca nad utworem trwała blisko dwadzieścia lat, jego szczegółowa koncepcja ulegała w tym okresie wielokrotnym zmianom i rozszerzeniom.

Powieść Nędznicy łączy elementy powieści realistycznej z silnymi elementami romantycznymi i fragmentami o charakterze eseistycznym. Albert Thibaudet widział w niej syntezę gatunków: powieści przygodowej, obyczajowej, kryminału oraz umoralniającej „powieści o bohaterach”.

Wikipedia
Regiony:

Zmuszanie do współpracy

Brałam udział w ruchu antykomunistycznym, do chwili wprowadzenia stanu wojennego. Potem nie miałam warunków osobistych, które umożliwiałyby mi dalsze prowadzenie tego rodzaju działalności. Jest to oczywista oczywistość. Ktoś gdzieś — jakieś siły czy osoby — postępują ze mną tak, jakby uważały, że jestem zobowiązana do współpracy z nimi, w formie… kontrowersyjnej, oględnie mówiąc. W działaniach narodowo-wyzwoleńczych każdy daje z siebie i od siebie tyle, na ile go stać. A więc dałam. O co jeszcze chodzi?  Z tego, że dałam raz, wcale nie wynika, że miałam OBOWIĄZEK dawać potem i aż do końca życia. Zresztą i tak antykomunizm się nie udał.

W tym kraju od czterdziestu lat trzymana jestem w nędzy. Celowo. Różnymi metodami. A teraz przebiegłymi sposobami pozbawiliście mnie pieniędzy całkiem. To ja po to — posługując się Waszą terminologią — walczyłam o niepodległość? Ten kraj nie jest zdolny do niepodległości! Jesteście genialnie zorganizowani… w dziele wyniszczania. Jesteście w tym perfekcjonistami. Wyniszczacie ludzi i kraj cały. To jest to dobro, Panie Waszyngton, wynikłe z antykomunizmu. Wkrótce po Okrągłym Stole zorientowałam się, że Polska zmierza w złym kierunku, nie tym deklarowanym w początkach istnienia „Solidarności”. Wtedy poprzysięgłam sobie w duchu, że odcinam się od takiej Polski i takich przemian! Ale jakieś siły czy osoby stale czegoś ode mnie potrzebowały. Rozczarowani moi tajni rodacy, że jeszcze nie popełniłam „samobójstwa” jak śp. Lepper?

obrazek
Regiony:

Białe tortury naszą codziennością

Tortury łamią osobowość człowieka

Od którego momentu pewna siebie osoba staje się ludzkim wrakiem? W większości przypadków to trauma na całe życie. Trwałe uszkodzenia powstają w szczególności w obrębie będącego częścią układu limbicznego ciała migdałowatego, gdzie znajduje się ośrodek strachu. Zaledwie kilka godzin tortur tak poważnie oddziałuje na mózg, że osobowość człowieka zwykle zostaje zmieniona na zawsze – bez możliwości cofnięcia tych zmian. 

Taką osobę jeszcze długo będą dręczyły powracające ataki paniki i strasznych wspomnień (ang. flashbacks). Blizny po białych torturach może i są niewidoczne, ale nierzadko pozostają do końca życia. Służby wywiadowcze ponadto celowo stosują metody, które mają zniszczyć psychiczne mosty łączące ofiarę z jej przeszłością i sferą prywatną. 

geekweek.interia.pl/
Regiony:    

Potwory

Polska, kraj, który tak dużo przeszedł podczas II Wojny Światowej! A dziś jest krajem, który powinien spalić się ze wstydu, bo w sferze niejawnej aparat państwowy stosuje metody potworne. Nie przypadkiem wstawiłam kilka dni temu galerię przedstawiającą sposób polowania i rozprawiania się ze swymi ofiarami przez hieny. Uznałam, że te zdjęcia idealnie ukazują potworność. Taką potworność, do jakiej zdolni są ludzie pewnego rodzaju. Są tacy ludzie! Nie zrozumie naszych czasów ktoś, kto nie jest świadomy istnienia zjawiska tak przeogromnej potworności, jaką ukazują obrazki w tej galerii. Są w polskim aparacie państwowym ludzie zdolni wyrządzać innym cierpienia aż tak niewyobrażalne! Po co Polsce taki oręż?! Przeciwko swoim rodakom?! Szykują swoje umiejętności na wypadek napadu Rosji na Polskę?! Maltretowanie swoich obywateli to ma być rodzaj treningu?! Doskonalenia umiejętności?! Cały ten front, począwszy od niejawnych polskich formacji, posługujących się makabrycznymi metodami, po wspierający ich Waszyngton, powinien stanąć przed stosownym międzynarodowym trybunałem, jak kiedyś hitlerowscy oprawcy przed trybunałem w Norymberdze. Dokładnie tak samo! 

Regiony:    
Page 1 of 2
1 2

Tylko świnie siedzą w kinie!

This will close in 1 seconds