„Bardzo niebezpieczna choroba rozprzestrzeniająca się w Polsce straszy naszych rolników. Ci, którzy przywożą takie ziemniaki na Litwę, powinni być surowo karani” — grzmią litewskie media. Czy okaże się to poważnym problemem dla naszych rolników? Chodzi o bakteriozę pierścieniową. Wcześniej w ziemniakach z Polski mieli ją odkryć Brytyjczycy.
Czytaj więcej na fakt.pl
„To nie fabryka, to pobojowisko – niemiecki ekspert o gigafabryce Tesli pod Berlinem” [auto-swiat.pl]
Słuchajcie Amerykanów nadal, będziecie wyglądać jak ta fabryka Tesli w Niemczech:
Tesla Gigafactory Berlin-Brandenburg w Grünheide wciąż wzbudza kontrowersje. Tym razem nie chodzi już tylko o jej wpływ na środowisko naturalne, ale o to, w jakich warunkach pracują zatrudnieni tam ludzie i co grozi tym, którzy idą na zwolnienie.
Warunki pracy w Grünheide są katastrofalne. Wskaźnik wypadków jest trzykrotnie wyższy niż w porównywalnych zakładach konkurencji. Tylko w pierwszym roku po otwarciu, karetki pogotowia lub helikoptery ratunkowe musiały być wzywane około 250 razy. Pracownicy zostali oblani ciekłym aluminium lub kwasem solnym, stracili kończyny. To, co dzieje się tutaj, nie ma nic wspólnego z nowoczesnym miejscem pracy, to bardziej równa się pobojowisku – w tak dramatyczny sposób na łamach niemieckiego portalu Focus.de opisuje sytuację panującą w Gigafabryce znajdujące się blisko granicy z Polską, Kishor Sridhar – wykładowca akademicki, doradca biznesowy i autor książek o zarządzaniu.
Od początku fabryka Tesli pod Berlinem wzbudzała olbrzymie kontrowersje. Mimo że produkowane w niej auta mają przyczyniać się do proekologicznej transformacji w dziedzinie mobilności, to jej budowa i funkcjonowanie od początku nie podobały się m.in. ekologom, ale też i mieszkańcom Brandenburgii. Zarzuty dotyczyły m.in. gigantycznego zużycia wody i produkcji wielkich ilości ścieków, konieczności wycinki lasów pod rozbudowę zakładu. Problemy pojawiły się już na etapie przygotowań budowy zakładu – firma długo nie była w stanie spełnić nałożonych na nią wymogów, później termin otwarcia zakładu był wielokrotnie przekładany.
Za lokalizacją fabryki w pobliżu Berlina, a nie np. w Polsce, w Czechach czy na Słowacji przemawiać miało m.in. to, że Niemcy największy w Europie rynek motoryzacyjny, do tego lokalizacja jest dobrze skomunikowana. Decyzja o otwarciu fabryki Tesli akurat w Niemczech była dla wielu zaskakująca i to z wielu względów. Niemcy należą do państw o bardzo wysokich kosztach pracy i drogiej energii, a wysoka pozycja związków zawodowych jest tam już niemal legendarna, podobnie jak bardzo rygorystyczne przepisy prawa pracy. Tymczasem inne zakłady należące do Elona Muska nie były znane z przesadnie „propracowniczego” podejścia – sam Elon Musk uchodzi za trudnego i nieprzewidywalnego szefa. Teraz okazuje się, że jednak niemieckie podejście do pracy Muskowi przeszkadza.
Czytaj więcej na auto-swiat.pl
„Niemcy wracają do węgla. Reaktywują wszystkie elektrownie węglowe, co do jednej” [polskiobserwator.de]
Niemcy wracają do węgla. Niemcy, które od lat stawiają na rozwój odnawialnych źródeł energii, zdecydowały się na uruchomienie wszystkich dostępnych elektrowni węglowych w kraju. Decyzję tę podjęto w odpowiedzi na gwałtowny spadek produkcji energii z instalacji wiatrowych i słonecznych, spowodowany niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Pochmurna pogoda i gęsta mgła znacząco ograniczyły wydajność odnawialnych źródeł energii, zmuszając operatorów systemów energetycznych do sięgnięcia po konwencjonalne rezerwy wytwórcze. Ta sytuacja unaocznia trudności związane z wyłącznym opieraniem się na OZE w systemie energetycznym.
Czytaj więcej na polskiobserwator.de
„Ale rekord. W 4 dni wydobyli więcej węgla niż Polska przez rok” [wp.pl]
Chiny wydobywają około 13 mln ton węgla kamiennego w ciągu jednego dnia, podczas gdy polskie kopalnie przez cały 2023 rok wydobyły około 49 mln ton. To oznacza, że w zaledwie cztery dni Chiny wykopują więcej surowca niż Polska przez cały rok.
wp.pl
Zielony ład???
„Hipokryzja zwolenników walki z globalnym ociepleniem” [wolnemedia.net]
– Ci naukowcy bardzo chętnie przewidują katastrofę, ale nikt nie mówił nam, że mogą być także pozytywne skutki tych różnych zmian. Wiadomo, że propagandowo trzeba zawsze mówić o katastrofie lub pośród tego, co jest dobre, znaleźć dziurę w całym, aby zainteresować widza. Z czystej, analitycznej uczciwości ktoś mógł powiedzieć, że wzrost CO2 spowoduje więcej zieleni, czyli plony wzrosną, ale nikt o tym nie wspomniał.
– Wykluczyliby go z towarzystwa za takie poglądy – to w dalszym ciągu obowiązuje! Proszę spojrzeć, jak prowadzone są programy czy spotkania z ludźmi. Tam wszędzie istnieje atmosfera o charakterze konspiracyjnym. Nie ma miejsca na rzeczową analizę, bo czy ktokolwiek z ocieplaczy mówił o korzyściach gospodarczych? Nie, rozwój idzie w kierunku walki z nadmiarem dwutlenku węgla, po czym widać, jak bardzo zbliżamy się do obłędu. To droga donikąd.
wolnemedia.net
„Zielony Ład a depopulacja” [wolnemedia.net]
Nie ma więc wątpliwości, że założeniem Zielonego Ładu nie jest ratowanie planety, a zysk, zubożenie społeczeństw, odebranie własności prywatnej i ograniczenie praw ludności w celu łatwiejszego jej kontrolowania, z czym autorzy coraz mniej się kryją. Jednak ich arogancja i pośpiech, z jakim starają się go wdrożyć, sprawia, że popełniają błędy, ukazujące absurdy całego założenia i coraz więcej ludzi zadaje sobie pytanie „O co tu chodzi?”. Dzięki temu istnieje szansa, choć łatwo nie odpuszczą, że projekt na którymś z etapów się w końcu załamie.
wolnemedia.net
Zachód się sypie
„To oni przyspieszają kryzys klimatyczny. Zaskakujący raport.” [dw.com]
Jeden procent najbogatszych ludzi świata generuje więcej szkodliwych dla klimatu emisji CO2 niż cały światowy ruch drogowy – podaje organizacja Oxfram.
Ekstremalna konsumpcja bogatych i superbogatych przyspiesza globalne ocieplenie – wynika z analizy danych przeprowadzonej przez organizację rozwojową Oxfam. Z przedstawionego w poniedziałek 20 listopada raportu „Równość klimatyczna: Planeta dla 99 procent” wynika, że jeden procent najbogatszych (77 mln ludzi) na świecie wyemitował w 2019 roku dwukrotnie więcej CO2 niż dwie trzecie uboższej populacji świata oraz więcej niż emisje spowodowane całym ruchem drogowym na świecie.
W przypadku Niemiec najbogatszy 1 procent ludności w tym kraju w 2019 roku wyemitował łącznie 83,3 tony CO2 na osobę, czyli 15 razy więcej niż biedniejsza połowa niemieckiego społeczeństwa.
Oxfam przedstawił swój raport jeszcze przed 30 listopada, kiedy rozpoczynie się 28. Światowa Konferencja Klimatyczna ONZ COP28 w Dubaju.
Ekstremalna konsumpcja
– Poprzez swoją ekstremalną konsumpcję, bogaci i superbogaci podsycają kryzys klimatyczny, który poprzez fale upałów, susze i powodzie, zwłaszcza w biednych krajach Globalnego Południa zagraża podstawom egzystencji miliardów ludzi – wyjaśnia Manuel Schmitt, przedstawiciel Oxfam ds. nierówności społecznych.Oxfam wraz z Instytutem Środowiska (Environment Institute) ze Stockholmu zbadał emisje gazów cieplarnianych generowane przez konsumpcję według grup dochodowych za rok 2019 i okres 1990-2019. Z raportu wynika, że emisje gazów cieplarnianych przez ludzi wzrastają wraz z prywatnym dochodem i majątkiem. Przyczyną tego są między innymi częstsze podróże samolotem, większe domy oraz ogólnie zwiększona konsumpcja szkodliwa dla klimatu – w skrajnym przypadku w postaci luksusowych willi, megajachtów i prywatnych samolotów.
Czytaj dalej na dw.com
„Bhopal – katastrofa tragiczniejsza niż Czarnobyl” [YT]
- Bhopal – katastrofa, od której świat odwrócił wzrok, a jej skutki były tragiczniejsze niż Czarnobyl – twojahistoria.pl
- Katastrofa w Bhopalu – Wikipedia
Film „TUŻ PRZED TRAGEDIĄ” – Wielka Brytania [2004]:
Film pt. „Tuż przed tragedią” opowiada nie tylko o wstrząsającej, niewiarygodnej katastrofie w fabryce w jednym z indyjskich miast, ale pokazuje też, ile znaczą ludzie dla Amerykanów.
„Szkoła w Missouri skażona odpadami radioaktywnymi z czasów budowy pierwszej bomby atomowej” [PAP]

W szkole podstawowej w miejscowości Florissant w amerykańskim stanie Missouri odkryto niedopuszczalny poziom skażenia radioaktywnego. Jak ustalono, źródłem są odpady z lat 40. XX wieku, gdy trwały prace nad stworzeniem pierwszej bomby atomowej.
PAP
Linki: