Aż 10 tys. osób zebrało się na Placu Wacława w Pradze, aby zaprotestować przeciwko polityce rządu Petra Fiali. – Nie chcemy premiera, który jest tylko marionetką w rękach Waszyngtonu i Kijowa – mówił Jindrzich Rajchl, przewodniczący partii Prawo, Szacunek, Fachowość (PRO). Zgromadzeni trzymali plakaty z napisami „Precz z USA” oraz „Precz z NATO”.
Interia